O K-1

Staszek

a pisze sie karajew naczy nie tak no ale ty literki przestawiles, no dla tych co nie wiedza jest to rosyjski zawodniki formuly k-1 który przegrał podczac (cwierć?) finałów ze słynnym w całej japoni jak i pozania Mushasim (tesz sie pewnie tak nie pisze) Karajew machał nogami bardzo widowiskowo ale Muschasi poprostu zmiażdzył go swoim doswieadeczeniem i efektownymi ciosami

Piciu

Muschasi jest poprostu dobry Wink

Jego walki sa moim zdaniem najlepsze;)

Staszek

leeeeeee ja go tam nie lubie ma chamskie chody u sedziów japońskich ;]
a widzieliscie ta akcje kiedy walczyl z fejtosą i trzymał go w narożniku a fejtosa wydostał sie z niego i skończył akcje w przeciwległym narożniku nokałtujac muschasiego kolanem spadajacym ;] kurde to byla piekna akcja ma ja ktos na kompie moze?

Piciu

tez poprosze bo nie ogladalem Wink

kosa225

A ja sie tam brzydze przemocy:) He he. Moim skromnym zdaniem to K1 jest nadto brutalne i chyba niewiele ma wspólnego ze sportem. Jak czasami widzę niektóre zagrania chłopaków z K1 to aż mnie wstrząsa. No ale to ich sposób na życie i trza to uszanować. He he semi i light górą Smile

he he

Piciu

wiesz ja tam tez wole light Smile

ale lubie popatrzec na takie K1 Very Happy

Staszek

co ty kosa gadzasz ze co k-1 brutalne? no co ty ;] przeciez podczas walki mushaski-bob sappbyla mowa ze sa przyjaciómi poza ringiem i ze to bardzo mili gosci i wogule kuple na maxa ;] z tymze podczas walki bob walnol muschasiego chyba z 5 razy hammerem w tyl glowy ;] tamtem z minute lezal i dochodzi do siebie no i oczywiecie decyzja sedxziow wygrall muschasi ;]

kosa225

Hm. Z tego co się orientuje to K-1 odbywa się w ringu i to, czy są przyjciółmi poza nim to nie ma tu nic do gadania. Nawet se moga być i małżonkami, ale na ringu są przeciwnikami i walka niewiele ma wspólnego z okazywaniem sobie sympatii. Ponadto jak to się stało, że koleś (ten Muschasi) leżał na dechach przez minutę i przegrał walkę (po mojejmu nockout jest po 10 sekundach niedyspozycji zawodnika). No i w jakim sporcie dozwolone jest uderzenie w tył głowy. Dla mnie dalece odbiega to od sportu, który ma być bezpieczny. Uważam, że jest to jazda bez trzymanki, na rowerze bez jednego koła.

povak

kossssa jak tak mozesz mowic
po 1 oni nie mowia ze to sport tylko walka
po 2 to jest piekne
po 3 bezpieczestwo w sredniowiwczu( i znow swoje gada) nie bylo brane pod uwage jak dostales mieczem w glowe to kaput i oni sa takimi wojownikami Razz

po kolejne to jest widowiskowe i wiele elemetow sportu tam widac i byle kto tam sie nie wybije wiec uwazam ze to jest piekne Smile

kosa225

Więc tak:
Po 1 - to juz napisałem, ze to nie sport, (chyba, ze średniowieczny Very Happy

)
po 2 - czy to jest piękne jest pojęcie względnym, mnie to z żadnej strony nie pasuje.
po 3 - średniowiecze zakónczyło się - przyjmijmy najbliższą datę w 1517 r. - i sądze, ze od tego czasu cywilizacja poczyniła pewien postęp Very Happy

Ja staram się iść z duchem postępu i obstaje przy light i semi Very Happy

povak

po 1 sporto to nie wszystko Smile

po kolejne nikt nikomu niczego nie kaze nie zmusza:)
po 3 rycerzem i wojownikiem jest sie mimo ram wikowych i tak to wszystko umowna sprawa (znow bedzie pieprzyl) bo np wielu pisarzy malarzy muzykow i tez samuraje walczyli tworzyli zyli tak jak wczesniej i wpajali te same wartosci swoim dziecia ucznia co im za mlodu i nie mogli umrzec i sie nagle zmienic bo sie cos niby zakonczylo:) Razz

ja obstaje przy k1 semi tez niczego sobie i lajt i inne zabawki poza bejzbolami kosami i ganami bo to juz durnota

Staszek

ej kosa bo nie czaisz o co chodzi bo bob sapp walnol go 4 razy w tyl glowy co nie jest dozwolone a ze sa przyjaciolmi mushasi niechcuial wygrac walki prezez dyskwalifikacje boba i wygral ja potem u sedziow ;]i nie byl to nokalt bo cios byl nuiedozwolony rozumiesz?

a k-1 jest swietne bo ta bez kitu sa prawidzi wojownicy : jak byl turniej w tokio to Peter Aerts wygrał walke z <zdaje sie ze to był jerome Le BAnner albo muschasi (raczej to pierwsze)>wygrał walke na punkty i bolesnie kopiac przeciwnika ruchliwoscia niesamowita szczególnie w 3 rundzie ale niestyety nieprzeszedł do finałów bo w 2 rudzie przeciwnik połamał mu żebra!! o on wygladał jakby był świży wiec goście są prawdziwymi wojownikami i nie zgadzam sie ze to nie jest sport bo gdyby to nie był sport to by sie nienawidzili a oni w wiekszasci sa kumpali tylko jak wchodza na ring to walcza, i jest to sport ino bardziej okrutny niż pozostałe i bede bronił tego stanowiska ;]

kosa225

No w sumie povak napisał poniekąd, że średniowieczny:)

Staszek

nie sport sredniowieczny dlatego że sporty sredniowieczne (mama namysli sredniowiczna Europę) to:
-walka na kopie miecze, pojedynki rycerskie : odbywały sie na bardzo rygorystycznych zasadach bardzo honorowe i zdecydowanie jedynie dla klasy szlacheckiej, zwykły chłop mieszczanin nie miał prawa nawet nosic miecza bo został by za to ściety - k-1 (walki na zasadach k-1) sa ogólno dostepne i nie ma tam znaczeniaurodzenie
- oranie pola, picie wódki, czy bójki w barze nie są sportami
- rzuty głazami i innymi dziwactwami do k-1 maja sie ni jak

Więc k-1 nie jest sportem sredniowicznym ;] uważam to za typowy sport walki XI wieku , dlaczego?
- tak jak vale tudo poszedł za duchem czasu i za zmianą technik walki i pozwala a wrecz na mawia do wiellostronnosc w sztuchach walki, zeby tam walczyc nie wystarczy nawet swietna znajomosc jedynie jeden sztuki walki <chyba ze sztuki wywodzacej sie z kilku pochodnych)
a wiec zmusza zawodnika do wylamania sie z ramówki i szukania nowych rozwiazan
-jest to sport niesamowicie widowiskowy i kolorowy a co jest widowiskowe to jest ogładane a co jest ogładane daje pieniadz, mamy wiec tutaj niesamowitą dbałośc o marketing a marketing to biznez a jak gdzies jest biznes to jest tesz konkurencja konkurencja prowadzi do poprawy ogólnej jakosci k-1 jest więc bardzo nowo-kapitalistyczna sztuką walki przez co wpełni spełnia wymagania XI w.
- krew jest w cenie, w k-1 jest krew i ci ludzie otrzymuja za swoja krew pieniadze ale całość jest kontrolowana scisłymi zasadami i nie sa one niemoralne < nie zezwalają na używanianie broni, dociażników niczego co w niesportowy sposób mogło by zagrażać zdrowiu rywala >
- w k-1 są tylko 3 (najczesciej) rundy i dlatego walki sa tak widowiskowe i zaciete i po tych walkach zawodnicy nie sa tak zdemolowania jak np. po 12-rundowym pojedynku bokserskim w wadze cieżkiej

I własnie dla tego niezgadzams ie aby k-1 był sportem srednoiowiecznym ponieważ tak naprawde jest wiele sportów które są dużo bardziej niszczące i krwawe dla zawodników niż formuła k-1
;]

kosa225

Dziad swoje, baba swoje Very Happy

i tak będziemy se pisać aż sie nam miejsce na serwerze skończy.
Ty masz swoje zdanie ja mam swoje, jak chcesz to napisz mi coś jeszce o tym K-1 ale mnie nie przekonasz. Tam gdzie zaczyna się zawodostwo i duża kasa kończy sie sport.