Wysłany: Wto 23:37, 28 Lut 2006 |
|
|
povak |
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2006 |
Posty: 34 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
nie ladnie Kosa nie ladnie ale ostentacyjnie podchodzisz do tych tematow i jestes bardzo zaparty w swoich przekonaiach i nie da sie Cie przekonac nie ladne nastaniwe oj nie ladnie |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Śro 9:51, 01 Mar 2006 |
|
|
Staszek |
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2006 |
Posty: 36 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
to mowisz ze sport jest tylko dla hoobystów? ja tam nie widze nic złego w zawodowym uprawianiu sportu a jak ktoś jest w tym bardzo dobry to powinien tesz dostawac bardzo doba kase bo u sie nalezy |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 22:46, 01 Mar 2006 |
|
|
kosa225 |
|
|
|
Dołączył: 19 Sty 2006 |
Posty: 87 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Szczecin |
|
|
|
|
|
|
|
|
Povak!!! ciezko nie dojżeć Twojego średniowiecza; przewija się w co drugim poście Jeżeli naruszyłem prawa autorskie oddam Ci kase na następnym Treningu . Opisuje K-1 w taki sposób jak je widzę.
Jeżeli Ci zawodnicy, którzy teraz walczą w K-1 kiedyś uprawiali jakieś sportyi walki amatorsko i zgarneli to co było do zgarnięcia to po co przechodza na zawodostwo?? Znudziło im sie ciągle wygrywanie (jeżeli to Twoje hobby, to zwycięstwo zawsze będzie cieszyło)?? Zaczynają walczyć dla pieniędzy i tutaj pojawia sie promotor, który typuje zawodników do walk. Na poczatku przechodzisz poszczególne szczeble żeby zdobyć tytuł, ale potem nie ma juz takiej rywalizacji, ze każdy sezon zaczynasz od nowa od "0". Bronisz tytułu jedną walką. Jako mistrz nie przechodzisz po koleii każdego zawodnika. Walczysz z kolesiem, o którym wiesz prawie wszystko. Znasz jego sposób walki z taśm wideo (lub dvd, jak kto woli ). Przed walką wiesz o nim tyle co jego trener. A w naszym pospolitym amatorstwie. Zaczynasz od eliminacji i cholera wie skąd się może wziąść nagle koleś, który pierwszy raz wejdzie na mate i ogromnie zdziwi sędziów i trenerów, a jeszce bardziej Ciebie. Kiedy podczas jednego turnieju wychodzisz na matę np 6 razy aby stoczyć kolejne walki. Za każdym razem nie wiesz na przeciwko kogo stajesz, jakie są jego możliwości, co musisz robić, żeby być lepszy. Walczysz spontanicznie. I jeżeli znalazłeś na niego sposób sam i wyłącznie sam, to wtedy byłeś lepszy. Myślałeś w trakcie walki, a nie przed nią. Potrafiłeś dostosowac swoja strategie walki do jego, że tak się wyraże "w ogniu". Jeżeli wygrywasz zawody amatorskie, w której wygrałeś 6 walk, to tak jakbyś 6 razy stawał na podium, 6 razy sędzia podnosił Twoją ręke, 6 razy cieszysz się z tego, że 6 razy potrafiłeś sam pomyśleć i zadziałać.
Dla mnie włąsnie amatostwo jest prawdziwą sportową rywalizacją chcesz wygrać dla siebie, wygraną nie ma byc pełny portfel tylko świadomosc bycie najlepszym. Ile walk w zawodostwie nie odbyło sie tylko dlatego, że promotorzy nie wystawiali swoich zawodników, bo były za małe pieniądze. Bukmacherzy nie znali nazwiska i wytypowali za niskie stawki w zakładach, co nie kalkulowało się promotorom w wystawieniu swojego zawodnika. To jest sport?? To juz jest biznes!!! Biznes w którym nie liczy sie człowiek sam w sobie i jego bezpieczeństwo, tylko człowiek jako maszynka do robienia pieniędzy, a to jest juz bardzo niebezpieczne.
I właśnie o to moi najdroźsi koledzy mi chodzi formuując swoje zdanie w postaci sentencji kilku słów o brzmieniu "K-1 dla mnie nie jest sportem".
Ufffff moje palce |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 23:09, 01 Mar 2006 |
|
|
Piciu |
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2006 |
Posty: 68 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Szczecin |
|
|
|
|
|
|
|
|
kosa ma racje jesli ktos uprawia sport amatorsko i startuje tam w jakis malych lub dobra powiedzmy w wiekszych turniejach to robi to tylko po to by sie pokazac i sprawdzic sie.
Ale jesli mamy doczynienia z zawodostwem to ci kolesie walcza nie tylko o uznanie widzow i ich podziw ale tez o nie mala kase.Sprawdzic to oni sie sprawdzili ok zdobyl pare razy mistrzostwo i sie sprawdzil ale pora zarobic kase i wtedy liczy sie tylko wygrana i to ile sie wygralo a nie to ze sie wygralo dzieki ciezkiej pracy.
K-1 jest widowiskiem dla ludzi jak kiedys walki gladiatorow. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 23:49, 01 Mar 2006 |
|
|
povak |
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2006 |
Posty: 34 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
widac opozycje do myslenia mego i staszkowego albo staszkowego i mego nieche mi sie wyprowadzac riposty ani adekwtatnych argmentow do potwierdzenia "naszej racji" bo teraz nie poora na to moze pozniej znaczy jutro lub kiedys |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 15:13, 02 Mar 2006 |
|
|
Mała |
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006 |
Posty: 15 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Szczecin |
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja uważam że każdy ma prawo wybrać co jest dla kogo sportem i co jest a co nie jest piękne Chociaż osobiście to czasam fajnie pooglądać walki k1 mimo ze nikt by mnie za żadne skarby nie zaciagnął do trenowania albo (tym bardziej nie) do walczenia w tego rodzaju walkach. Wiecie, ale jak ktoś inny walczy to dlaczego by nie popatrzeć:>?? ( jesli już to walka w semi albo light ) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 17:07, 02 Mar 2006 |
|
|
Piciu |
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2006 |
Posty: 68 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Szczecin |
|
|
|
|
|
|
|
|
no masz racje Mała ale czemu tylko semi i light?? Full tez mozna poogladac |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 18:18, 02 Mar 2006 |
|
|
Staszek |
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2006 |
Posty: 36 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
skoro wszedzie tam gdazie jest kasa kończy sie sport dla pica i kosy sportowcami niesą : sprinterzy, piłkaze, rzucajacy młotem, oszczepem/dyskiem, hokeisci, koszykaze, bejsbollowcy, biegacze ogolnie, zawodowcy tenisowi, golfiaze, carlingowcy, ludzie którzy graja w dziwna gre i zucaja pileczkami zeby trafic w jokera, łyżwiaże, narciaże, siłacze, wyciskacze sztangi na laweczce, podrzucace sztanga, silujacy sie na renke, ...................
zwreszta na boksie/kb amatorskim tesz robi sie kase, a ze robi sie kase mniejsza a ty nic nie wiesz o swoim przeciwniku to dlatego ze jestes amatorem ludzia z amatorskiego nie sposób sięgać do pięt zawodowcom z aren choćby k-1 tak jak powiedziales ci ludzie zgrneli wszysko co mozna bylo robic i zaczeli zgrniac na tym kase i myslisz sie ze tu przestaje byc sport bo ci goscie sa najwiekszymy szczesciazami jacy moga byc, dlaczego? bo ich praca jest ich pasją tym co kochają i tym w czym są najlepsi, i to tak naprawde świetna rzecz ponieważ niepowodujezahamowania w rozwoju ale ciągły rozwój-proste wg. kosy i pica jestes miszczem amatorskim i klepiesz dalej wszystkich amatorów i czerpiesz z tego satyswakcje super ale przestajesz sie rozwijac bo nie masz godnych przeciwników popewnym czasie tracisz motywacje, a ci ludzie sa podczas uprawiania tego sportu motywowani elementem który codzinnie motywuje każdego pracującego człowieka na ziemie, są motywowani pieniądzem i to czy ich żona dostanie w końcu wymażony dom a dzieci będa mogły pujśc na porządne studia zależy od tego jaki wysiłek włoży tatuś w walke i trening, i to własnie jet czynnik rozwojowy jakiego nieznajdziesz w sporcie amatorskim ponieważ jest on amatorski przeznaczony dla hobbystów tak jak niedzielne zbieranie znaczków czy pocztówek. nie mówie ze to źle bo tesz dla mnie to hobby ale poprostu nie nam równać sie z zawodowcami którzy wiedzą o sportach walki dużo wiecej niż jakikolwiek amator i tak naprawdę to oni są prekursorami sztuk walki więc dla mnie zdanie "tam gdzie jest kasa kończy się sport" jest mniej wiecej równe zdaniu "całe szczeście ze mili rosjanie zaopiekowali sie nami po drugiej wojny swiatowej" |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 20:59, 02 Mar 2006 |
|
|
povak |
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2006 |
Posty: 34 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
uwazam bardzo podobnie ale nie napisal bym zucali ylkjkko rzucali heh ja tezrobie duzo bledow ale lubie stachowi wytykac:P
nie no ma racje mi sie nie chcialo tyle pisac ale kurcze nie mozna mowic ze to nie sport i gdzie kaska to juz nie ma sportu bo to tez praca ale na duzo wiekszychobrotah i za duzo wieksza kaske tyle
zdania beda podzielone ciekawe czy ktos do naszych racji przystapi |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pią 15:43, 03 Mar 2006 |
|
|
Staszek |
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2006 |
Posty: 36 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pią 17:02, 03 Mar 2006 |
|
|
Piciu |
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2006 |
Posty: 68 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Szczecin |
|
|
|
|
|
|
|
|
dobra chlopaki przekonaliscie mnie
macie dobre argumenty i macie racje szczegolnie "wyklad" Staszka mnie przekonal |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pon 4:03, 03 Kwi 2006 |
|
|
|
|
Wysłany: Pon 12:47, 03 Kwi 2006 |
|
|
Staszek |
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2006 |
Posty: 36 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pią 8:28, 30 Cze 2006 |
|
|
IvAnEk |
|
|
|
Dołączył: 30 Cze 2006 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rzeszów |
|
|
|
|
|
|
|
|
Kosa skoro mowisz o K1 ze to jest brutalna formuła to co powiesz na temat formuły mma lub pride??? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 14:17, 02 Lip 2006 |
|
|
kosa225 |
|
|
|
Dołączył: 19 Sty 2006 |
Posty: 87 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Szczecin |
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla mnie mma i pride jest kasowym widowiskiem i obowiązują tu nne zasady. Jest stujka i parter, jednak większość walk odbywa się w parterze. Jest bardziej statyczna, choć turlając się na ziemi niejednokrotnie trzeba siewięcej apocić niż w stójce. Ogólnie co myśle, jeżlei chodzi o postrzeganie go kategoriami dyscypliny sportowej to podobnie jak o K-1. Lecz z uwagi na to, iż niewiele wiem o stylach chwytanych nie będe zabierał głosu. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|