Witam. Już kolejny raz mam problem z dłoniami. Od tarczowania bolą mnie kostki i chyba ścięgna które idę od kostek w strone nadgarstków. Jest to o tyle upierdliwe że nie mogę boksować z bólu. Jak dotykam też boli... Polecono żeby wkładała sobie gąbkę, gaze, pod bandaże... Smaruje też maścią ibum ale średnio mi to coś daje. Macie jakiś sprawdzony sposób? Może coś na "utwardzenie" tej czesci ciała ? (wiem że to brzmi komicznie sama sie z tego śmieje ale to już chyba 3 czy 4 raz tak mam... )
Wysłany: Wto 21:59, 18 Gru 2012
Gościówa
Gość
rozumie że ma boleć ? i ma być czerwone opuchniete i mają zaczynać robic sie krwiaczki ?
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1